wtorek, 29 stycznia 2013

Zima

Zima na zdjęciach wygląda na przykład tak:
















Stradów - słowiańskie grodzisko

Kilka zdjęć z wycieczki do Stradowa.

Najpierw tzw. rys historyczny, aby było wiadomo o czym mowa.

Za Wikipedią:
Miejscowość Stradów znana jest głównie z odkryć archeologicznych. Znajdują się tu pozostałości ogromnego słowiańskiego grodziska, datowanego na okres pomiędzy VIII a XII w. n.e., które wraz z podgrodziami zajmowało obszar ok. 25 ha i należy do największych w kraju.[1]
Ukształtowanie terenu i wysokość wałów grodziska, które w najwyższych miejscach wznoszą się na około 350 m n.p.m. powodują, że przy dobrej pogodzie widać z nich Beskidy, a przy idealnych warunkach można dostrzec szczyty Tatr. W Stradowie archeolodzy znaleźli ślady wielu drewnianych chat, półziemianek, pieców i palenisk. Szacuje się, że mieszkało tu kilkaset osób i jak na ówczesne warunki, to było duża osada, prawdopodobnie był to też ważny ośrodek administracyjny.
Z ostatnich badań wynika, że grodzisko w Stradowie z pewnością istniało w czasach plemiennych, między IX a XI wiekiem i było ważnym ośrodkiem państwa Wiślan.
Z upływem czasu okoliczne tereny zostały wchłonięte przez państwo Piastów. W jego organizacji grodziska takie jak Stradów traciły stopniowo na znaczeniu na rzecz grodów kasztelańskich. A taki znajdował się w niedalekiej Wiślicy.
Grodzisko z VIII-XII w., jedno z największych w Polsce.
Główny gród, nazywany Zamczyskiem, zajmował powierzchnię ponad 1,5 ha. Do dziś zachowały się otaczające go, dochodzące do kilkunastu metrów wały ziemne i zagłębienia fosy. Widziane z góry mają kształt zamkniętej podkowy. Do grodu przylegały podgrodzia - od północy Mieścisko, od południowego wschodu Barzyńskie. One także otoczone były zachowanym we fragmentach systemem wałów ziemnych i fos, jednakże nie tak okazałych jak te chroniące Zamczysko.


Widok z najwyższego punktu


...widoku ciąg dalszy...


...i dalszy...


...i tyle


Grodzisko w dwóch ujęciach




Nad wszystkim góruje krzyż



na krzyżu wyryty napis



Widok na dolinkę spod krzyża


Panoramy z okolic krzyża...


...


...


A teraz widoki z dołu. Z najniższego miejsca.







No i jeszcze parę ładnych widoczków które akurat się nawinęły.
















Młodzi ludzie na krętej ścieżce      (życia)

Tyle tak na szybko. Później poprawię.













piątek, 25 stycznia 2013

Bobrowisko

Nie trzeba wybierać się w dzikie bagna aby spotkać bobra.
Osobiście ich co prawda nie widziałem w naszej okolicy, ale ich działalność udało mi się udokumentować.
Bobrowisko znajduje się w okolicach Borkowa, 50m od ruchliwej drogi przez las.

Ale klimaty



Ścięte drzewo





No miał trochę pracy


Na dole widać jakby próby zębów


Dzikie ostępy


Czy to już żeremia czy tylko gałęzie się zatrzymały robiąc tamę?



I po drzewie



No ciekawie było tam się trochę pokręcić z aparatem.
Podobno na ląd one wychodzą tylko w nocy, więc szanse na spotkanie w dzień raczej żadne.

Moto Fly Ponidzie

Byłem, widziałem to i Wam pokażę.


Rzecz się działa w Pińczowie.


Latali na wszystkim.


Szczegół techniczny: dwie świece na cylinder.


"Wnętrze" motolotni. 



 Latali balonem...


 Latali na takim oto "odkurzaczu"






 Kręcili bączki tuż na ziemią.


Latali nawet na "rowerach"





 Moja latorośl (Bartosz) też latała i robiła zdjęcia z powietrza.